Nie będę się rozpisywała bowiem dużo lepiej podsumowała to Apolonia na stronie Mojej Czeladzi:
"Wczoraj wieczorem Excalibur Music Pub był prawdopodobnie najbardziej zatłoczonym miejscem w Czeladzi. Koncert, który odbył się z okazji pierwszych urodzin pubu pod rządami nowych gospodarzy i trzecich urodzin zagłębiowskiej kapeli Bela Lugosi Horror Orchestra, przyciągnął ogromną jak na wielkość lokalu liczbę osób.
Około godziny 19.00 rozpoczął się debiutancki występ Rockin Rockets. To grupa muzyków, którzy pierwsze kroki na scenie mają już dawno za sobą. Jednak pomimo tego, że są już członkami innych zespołów stworzyli grupę, która jak się wydaje, za podstawowy cel wybrała sobie zabawę. Zagrali znane, ponadczasowe rock and roll-owe przeboje, przy których publiczność bawiła się doskonale.
Jako drugi zagrał Black Point. Nieco inne trochę cięższe brzmienie. Po prostu prawdziwy rock. Zawładnęli publicznością tak jak poprzednicy.
Na końcu był występ jubilatów. BLHO zagrali jak zwykle świetnie. Jednak publiczność tym razem po prostu oszalała. Mimo iż ciężko było zrobić mały kroczek, aby kogoś nie nadepnąć, wszyscy się bawili. Podskakiwał, podrygiwał bądź tańczył każdy kto był w tej sali. Myślę, że muzycy z BLHO na prawdę poczuli się docenieni.
To był fantastyczny koncert trzech świetnych kapel. Było wszystko co potrzeba czyli świetna muzyka i wspaniała atmosfera. Jedyne czego można było sobie i pubowi życzyć, to aby na takie okazje lokal dał się powiększyć. Wczorajszy wieczór to również nagroda dla gospodarzy pubu, którzy powinni być na prawdę zadowoleni z siebie, że potrafią organizować takie imprezy.
Jubilatom jeszcze raz życzę samych sukcesów i liczę na to, że będą dbać o rozrywkę swych klientów i fanów przez kolejne długie lata.
Apolonia"
całość tutaj
I kilka fotek...:
P.S. Dziękuję Iza za fotki i Max za filmik :)
